Zapiekane naleśniki z kurczakiem

Składniki: 
( z podanej porcji wychodzi ok. 10 zapiekanych naleśników, szklanka 250 ml)

Naleśniki:

  1. Mąka pszenna 2 szklanki
  2. Woda 1 i 1/2 szklanki
  3. Mleko szklanka
  4. Jajko
  5. Sól 1/2 łyżeczki
  6. Olej łyżka

Farsz:

  1. Filet z kurczaka 2 duże
  2. Pieczarki 200 g
  3. Papryka czerwona 1/2 
  4. Kukurydza konserwowa 1/2 puszki
  5. Cebula mała
  6. Ser tarty 250 g
  7. Przyprawa Gyros
  8. Sól 
  9. Pieprz
Przygotowanie:

Wszystkie składniki na naleśniki oprócz mąki zmiksować. Na koniec dodać mąkę i ponownie zmiksować. Ciasto powinno być lejące. Jeśli ciasto będzie zbyt gęste dolać wody.

Smażyć na patelni posmarowanej odrobiną oleju. Z podanej porcji wychodzi ok 12 sztuk. Wszystko zależy od wielkości patelni oraz składników np. jajek.

Filet pokroić w kosteczkę, posypać przyprawą gyros, podsmażyć na niewielkiej ilości oleju. Przełożyć do miski.

Do fileta dosypać pokrojoną paprykę, pieczarki starte na tarce i podsmażone do odparowania wody, usmażoną cebulę. Doprawiamy solą oraz pieprzem i mieszamy. 

Na środek każdego naleśnika nakładamy garstkę tartego sera oraz farsz. Dodatkowo do naleśników możemy dodać po łyżce ketchupu. Zwijamy najpierw boki a następnie od dołu na trzy razy. (Patrz film poniżej). Zwinięte odkładamy do naczynia żaroodpornego posmarowanego olejem. Gotowe naleśniki posypać pozostałym serem. Wkładamy do nagrzanego piekarnika do temperatury 180 stopni. Pieczemy ok. 20 minut, aż ser ładnie się zarumieni. 

Podawać z ulubionym sosem. U mnie czosnkowy. Smacznego!

Zapraszam was również do odwiedzania  mojego Facebooku gdzie dodaje wszystkie swoje przepisy:


Zapraszam do oglądania filmu z przygotowań oraz do subskrybowania mojego kanału:













2 komentarze:

  1. Ja bardzo czesto robie nalesniki, ale ten przepis bardzo mi sie podoba...to jest to ze nie mususz obsmazac, a zapiekajc one nie maja w sobie az tyle tluszczu...fantastyczny przepis, duzo wody do ciasta i dlategio ciasto jest bardzo delikatne.
    Pogratulowac wykonawcy..
    .

    OdpowiedzUsuń
  2. Robiłam na swieta. Cudowne ! Napewno wroce do przepisu

    OdpowiedzUsuń